Białystok: wigilia także dla bezdomnych dzieci

Niedziela, 04 Stycznia 2004 00:12

200 osób zasiądzie do wigilijnego stołu w białostockim Domu dla Bezdomnych prowadzonych przez Caritas.

Białystok, 23.12.2003

200 osób zasiądzie do wigilijnego stołu w białostockim Domu dla Bezdomnych prowadzonych przez Caritas. 21 młodych ludzi z całej Polski zostanie na wigilii w Katolickim Ośrodku Wychowania i Terapii Uzależnień w Czarnej Białostockiej. Prawie 3000 paczek rozdało na święta Stowarzyszenie “Droga” pod hasłem “Pomóc dzieciom przetrwać zimę”. Ono też zaprasza na Wigilię bezdomne dzieci.

Ponad 200 paczek bezdomnym, najuboższym i rodzinom wielodzietnym rozdzielił już Caritas parafii katedralnej. 70 podarunków otrzymały dzieci, którymi się opiekują siostry pasterzanki w ośrodku wychowawczym “Dobry Pasterz”. To tylko niektóre miejsca, gdzie trafia świąteczna pomoc Kościoła.

Po Mszy św. odprawionej w dniu Wigilii przez dyrektora Caritas Archidiecezji Białostockiej ks. Andrzeja Horaczego, ponad 200 osób usiądzie do wigilii przygotowanej w białostockim Domu dla Bezdomnych. Po podzieleniu się opłatkiem i złożeniu bożonarodzeniowych życzeń, podopieczni Caritasu już po raz ósmy spożyje razem wigilijną wieczerzę. Nie zabraknie czerwonego barszczu, bigosu, pierogów z grzybami i ryby. Wszyscy bezdomni otrzymają paczki z żywnością na święta.

21 młodych ludzi z całej Polski w wieku 13-18 lat, zostanie na wigilii w Katolickim Ośrodku Wychowania i Terapii Uzależnień w Czarnej Białostockiej, w którym prowadzona jest roczna terapia młodzieży uzależnionej i zagrożonej uzależnieniem. Na zakończenie wigilii wszyscy otrzymają paczki.

Ojciec Edward Konkol ze Stowarzyszeniem “Droga” organizuje wigilię dla bezdomnych dzieci Spodziewa się, że z melin, wagonów na bocznicach czy innych miejsc przyjdzie 20-30 bezdomnych dzieci. Po południu wyjdzie do tych miejsc dwoje osób, które będą zbierać dzieci na Wigilię. Część z nich zostanie w “Naszym domu” na święta. Poza tym Ojciec Edward otoczył pomocą 1500 najbiedniejszych dzieci z małych wsi i miasta. Otrzymują one paczki świąteczne z drobnymi prezentami i słodyczami. Ich rodziny dostaną paczki żywnościowe. Ponad 500 dzieci spoza Białegostoku zostało zaproszonych w połowie grudnia na choinkę do luksusowego hotelu i wówczas otrzymały paczki świąteczne. Pozostałe paczki dzieci otrzymają, podczas Wigilii w “Naszym domu”. Prawie tysiąc paczek żywnościowych do wsi rozwieźli samochodami specjalni Mikołajowie. W paczkach znalazły się też ciepłe szale, rękawiczki i skarpetki, które pomogą najuboższym dzieciom przetrwać zimę. Dzieci te i ich rodziny zostały otoczone przez Stowarzyszenie całoroczną opieką. Pieniądze na pomoc zostały pozyskane przy pomocy żywej szopki w centrum Białegostoku i “świątecznych stołów”, które w okresie adwentu były ustawione w 40 sklepach i instytucjach. Można było tam złożyć dowolną ofiarę w zamian za ponad 50 tysięcy drobiazgów wykonanych przez dzieci, którymi opiekuje się Stowarzyszenie “Droga” na co dzień.

Paczki swoim najuboższym przygotowała też większość zespołów parafialnych Caritas Archidiecezji Białostockiej. Tylko w parafii katedralnej w Białymstoku rozdano w okolicach świąt ponad 200 paczek. 70 paczek żywnościowych przygotowano bezdomnym, korzystającym na co dzień z darmowych posiłków przy katedrze, reszta trafi do rodzin wielodzietnych i najuboższych.

Podopieczni otrzymali w paczkach produkty żywnościowe: między innymi cukier, mąkę, olej, wędlinę, śledzie, chleb oraz słodycze. Podobnie było w parafii św. Karola Boromeusza w Białymstoku, gdzie rodzinom najbardziej potrzebującym rozdano 30 paczek. Każda parafia na swój sposób troszczy się o najuboższych w okresie przedświątecznym.

Kilka dni wcześniej przygotowały wigilię siostry pasterzanki dzieciom i młodzieży z rodzin ubogich i patologicznych, którymi się opiekują w Ośrodku Pomocy Dzieciom “Dobry Pasterz” w Białymstoku. Po Mszy św. i wieczerzy do której zasiadły dzieci, wychowawcy i przyjaciele domu, wszyscy obejrzeli jasełka przygotowane przez wychowanków i zostały rozdane paczki świąteczne. Siostry na co dzień opiekują się ponad sześćdziesięciorgiem dzieci.

Dwójka dzieci zostaje na święta w Pogotowiu Opiekuńczym prowadzonym przez siostry terezjanki w Wasilkowie. Dzieci zjedzą Wigilię w gronie sióstr.