Caritas Białostocka prowadzi dom dla repatryjantów

Niedziela, 25 Marca 2007 15:03

Od dwóch lat Caritas Białostocka prowadzi ośrodek dla repatryjantów z Kazachstanu. Jest to jedyna taka placówka w kraju prowadzona i finansowana przez Caritas.

Ks. Andrzej Horaczy, dyrektor białostockiej Caritas wyjaśnił, że ośrodek dla repatryjantów powstał z woli nieżyjącej już dr Eleonory Jankowicz, która przekazała na ten cel oszczędności całego życia. - Jej wolą było stworzenie takiego domu - podkreślił ks. Horaczy. Dlatego Caritas kupiła od miasta budynek w Białymstoku i go wyremontowała przy pomocy bezdomnych - podopiecznych Caritas. Dom jest przeznaczony dla czterech rodzin. Każde mieszkanie ma ok. 40 metrów kwadratowych. W każdym znajdują się trzy pokoje, kuchnia i łazienka. Mieszkania są kompletnie umeblowane. Repatryjanci przebywają w nich do czasu usamodzielnienia się. Jest to m.in. czas na znalezienie pracy i własnych czterech kątów. Przez pierwsze dwa miesiące Caritas zapewnia całkowite utrzymanie. W tej chwili w domu przebywają cztery rodziny z Kazachstanu. Ostatnia z nich opuściła ośrodek dwa tygodnie temu. - Mamy już zgłoszenia od dziesięciu następnych rodzin, które wyraziły chęć przyjazdu do Polski - poinformował ks. Horaczy. Mieszkańcy caritasowskiego domu nie mają praktycznie problemu ze znalezieniem pracy. Pomoc oferują tu zaprzyjaźnione z organizacją firmy.

Nie jest to jedyna placówka diecezjalnej Caritas, której celem jest pomoc uchodźcom. W Białymstoku istnieje Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom. Działalność ośrodka jest możliwa dzięki realizacji projektu współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Uchodźczego. Udziela on pomocy socjalnej uchodźcom i migrantom w trakcie ich pobytu na terenie naszego kraju. Pod opieką biura znajduje się kilkadziesiąt osób, przeważnie narodowości Czeczeńskiej.