Białostocka Caritas stawia na parafialne i szkolne zespoły charytatywne

Czwartek, 25 Października 2007 09:18

Białostocka Caritas stawia na parafialne i szkolne zespoły charytatywne. Był to jeden z wiodących tematów obchodzonego w archidiecezji Tygodnia Miłosierdzia.

Pierwszym punktem Tygodnia Miłosierdzia było spotkanie parafialnych zespołów Caritas, które odbyło się w kościele Miłosierdzia Bożego w Białymstoku. Konferencję dla uczestników spotkania wygłosił ks. prof. Wojciech Michniewicz. Prelegent odniósł się do papieskiej encykliki Deus caritas est. Zauważył także, iż “pojęcie biblijnej miłości różni się od postawy “lubienia” czy “nielubienia” kogoś”. - Czasami kogoś się nie lubi ze względu na styl jego życia, zachowanie, słowa, maniery lub też z powodu innych przyczyn, niekiedy zupełnie nieuświadomionych i irracjonalnych. Jako chrześcijanie winniśmy jednak przełamywać te emocjonalne opory postawą świadomej miłości, czyli otwarcia się na taką osobę, rozmawiania z nią, życzliwości i postawy służby - mówił ks. profesor. Dodał, że nie można pracować w Caritas, nie będąc “przenikniętym Bożą miłością i nie starając się jej w sobie rozwijać”.

Msza św. jak i imprezy towarzyszące kończyły obchody 63. Tygodnia Miłosierdzia w archidiecezji białostockiej. Wicedyrektor diecezjalnej Caritas ks. Janusz Wiśniewski podkreślił, że cały ten czas był okazją do spotkania się tych wszystkich, którzy pracują na rzecz potrzebujących. - Spotkali się pracownicy Caritas, wolontariusze, przedstawiciele organizacji rządowych i ludzie dobrej woli, którzy realizując swoje powołanie do świętości, nie zapominają o tych, których historia życia zepchnęła na margines społeczeństwa - zauważył ks. Wiśniewski. Jedną z konkretnych inicjatyw Caritas związaną bezpośrednio z minionym Tygodniem Miłosierdzia, było spotkanie z pracodawcami regionu. Odbyło się ono w Domu dla Bezdomnych. W jego wyniku kilku podopiecznych w najbliższym czasie podejmie pracę.

Ks. Janusz Wiśniewski dodał, że Tydzień Miłosierdzia stanowił, oprócz bardzo konkretnych działań na rzecz bliźniego, także czas do refleksji nad posługą charytatywną. - Taka refleksja miała miejsce w naszym seminarium duchownym, gdzie dzięki życzliwości rektoratu został zorganizowany zjazd szkolnych kół Caritas. Zarówno konferencje jak i mniej formalne spotkania, oprócz swej strony roboczej, uświadamiały młodzieży i zebranym, że posługa charytatywna to coś więcej niż tylko podanie kubka wody czy kromki chleba. To tak naprawdę wewnętrzne poczucie wdzięczności Chrystusowi za Jego miłosierdzie przejawiające się w konkretnych czynach na rzecz innych, swoistej proegzystencji, czyli wręcz istnienia dla innych. Mamy nadzieję, że odbyte spotkanie będzie miało bezpośrednie przełożenie na postawę młodych ludzi i zaowocuje między innymi zacieśnieniem współpracy z Domem Dziecka nr 2 w naszym mieście - poinformował ks. Janusz Wiśniewski. Zaapelował przy okazji, aby zespoły charytatywne w parafiach i szkołach skoordynowały podejmowane działania i dlatego też są proszone o kontakt z biurem Caritas przy ulicy Warszawskiej 32 w Białymstoku.