Katowice: Dwadzieścia lat Ośrodka "Święta Rodzina"
Czwartek, 09 Czerwca 2011 14:18
Caritas Archidiecezji Katowickiej
Pomoc dziewczynom z "trudnych" domów to główne zadanie ośrodka w Ustroniu-Nierodzimiu. Pobyt w ośrodku jego wychowanki doceniają niejednokrotnie dopiero po założeniu własnej rodziny.Pomoc dziewczynom z “trudnych” domów to główne zadanie ośrodka w Ustroniu-Nierodzimiu. Pobyt w placówce jego wychowanki doceniają niejednokrotnie dopiero po założeniu własnej rodziny.
Każdy i każda z nas miał kogoś, kto go wprowadzał w tajemnicę Jezusa i Kościoła – powiedział metropolita katowicki abp Damian Zimoń 8 czerwca, podczas Mszy św. z okazji dwudziestolecia ośrodka „Święta Rodzina”. Dziękując jego pracownikom metropolita porównał ich do patronki dnia - św. Jadwigi Królowej, która wspierała potrzebujących.
W prowadzonej przez śląską Caritas placówce realizowane są dwa programy: edukacyjno-wychowawczy dla dziewcząt z rodzin patologicznych z województwa śląskiego oraz kolonie i wczaso-rekolekcje dla seniorów i różnych grup duszpasterskich.
W ramach pierwszego z programów trafiają tu kilkunastoletnie dziewczyny, których rodzice nie sprostali swoim podstawowym zadaniom. - Próbujemy przerwać łańcuch dziedziczenia statusu społecznego – wyjaśnia charakter działań ośrodka dyrektor Anna Wawrzyczek. Podkreśla, że praca z dziewczętami zaczyna się od uzupełnienia podstawowych umiejętności, których nie otrzymały w rodzinach. Dodaje, że wartość pobytu w ośrodku jego wychowanki doceniają niejednokrotnie dopiero wtedy, gdy założą własne rodziny.
Caritas Archidiecezji Katowickiej otworzyła Ośrodek „Święta Rodzina” w Ustroniu-Nierodzimiu we wrześniu 1991 roku, po otrzymaniu terenu o powierzchni 1,5 ha wraz z zabudowaniami byłego ośrodka wczasowego „Pomowiec”. Placówka pomaga dziewczętom z rodzin dotkniętych alkoholizmem z całego województwa śląskiego. Program obejmuje osoby w wieku od 12 lat do ukończenia szkoły zawodowej. Jednorazowo w Ośrodku znajduje opiekę około 20 dziewcząt. Zdecydowana większość wychowanek po opuszczeniu ośrodka, podjęła pracę i założyła rodziny prawidłowo funkcjonujące w społeczeństwie, które nie stały się klientami placówek pomocy społecznej.