Rok Caritas

Nowi wolontariusze łódzkiego hospicjum

Caritas Archidiecezji Łódzkiej

O 28 osób w wieku od 20 do 60 powiększyło się grono łódzkich wolontariuszy posługujących w zespole domowej opieki hospicyjnej Caritas.

Łódź, 11.02.2003

O 28 osób w wieku od 20 do 60 powiększyło się grono łódzkich wolontariuszy posługujących w zespole domowej opieki hospicyjnej Caritas.

Tradycyjnie w przededniu Dnia Chorego w łódzkiej katedrze krajowy opiekun służby zdrowia abp Władysław Ziółek dokonał rozesłania nowych wolontariuszy.

Tylko 8 z 28 nowych wolontariuszy, którzy ukończyli roczny kurs przygotowujący do pracy hospicyjnej, będzie bezpośrednio posługiwać chorym terminalnie - mówi KAI koordynator zespołu opieki domowej Caritas Zofia Pawlak - Pozostali to wolontariusze wspomagający. Pomagają oni w pracach hospicjum, w Łodzi lub miastach ościennych, np. w Pabianicach. Pomagają również chorym w załatwieniu wielu codziennych spraw.

W niewielkiej grupie, która bezpośrednio będzie przy chorych jest Elżbieta Makowska. - Z wykształcenia jestem technikiem samochodowym i w dalszym ciągu pracuję zawodowo - mówi wolonatariuszka. - Postanowiłam coś zrobić dla świata i ludzi. A ponieważ wiem, że nowotwór jest schorzeniem okrutnym pomyślałam o tym, że ci chorzy są bardzo samotni. I dlatego my, wolontariusze, musimy pomóc im godnie zejść z tego świata.

- Widzę wielką misję dla tych, którzy jako wolontariusze stają do pracy wyjątkowo trudnej, bo przy terminalnie chorych - powiedział ordynariusz łódzki. - Ofiarują oni swój czas w sposób czysty, bezinteresowny. To wielka, szlachetna, piękna i godna podziwu sprawa.

Zdaniem dyrektora łódzkiej Caritas ks. Jacka Ambroszczyka praca wolontariuszy to jedno z ważniejszych dzieł Caritas. - Hospicjum jest takim rodzynkiem Caritas - mówi ks. dyrektor. - Jest skarbem, który się pojawił przed sześciu laty i rozwija się bardzo pięknie.

Pod opieką domowej opieki hospicyjnej łódzkiej Caritas znajduje się obecnie ponad 10 chorych z Łodzi i okolic.