Caritas w Poznaniu: 500 łóżek i 800 posiłków dziennie

Środa, 26 Listopada 2003 13:08

Pół tysiąca łóżek dla bezdomnych oraz samotnych matek przygotowano w noclegowniach i schroniskach wspieranych przez Caritas Archidiecezji Poznańskiej.

Poznań, 21.11.2003

Pół tysiąca łóżek dla bezdomnych oraz samotnych matek przygotowano w noclegowniach i schroniskach wspieranych przez Caritas Archidiecezji Poznańskiej. Tylko w trzech największych jadłodajniach prowadzonych przez tamtejszą Caritas z początkiem pierwszych mrozów liczba wydawanych posiłków wzrasta do ponad 800 dziennie.

W Wielkopolsce, Caritas wydaje ciepłe posiłki w pięciu jadłodajniach. Trzy największe znajdują się w Poznaniu. Dziennie korzysta z nich nawet kilkaset osób. W parafialnych oddziałach Caritasu każda potrzebująca osoba może liczyć na odzież dla dzieci a także zaopatrzyć się w najpotrzebniejsze produkty spożywcze. Dla najuboższych i wielodzietnych rodzin organizowane są paczki.

“Człowiekowi który w szczerych intencjach przychodzi do nas po pomoc i prosi o jedzenie, spanie czy też odzież nie odmawia się” - podkreśla w rozmowie z KAI ks. Mateusz Żarnowiecki, dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej.

Poznańska Caritas wspiera też noclegownie i schroniska dla bezdomnych. Największe z nich to ośrodki Fundacji “Barka”, Stowarzyszenia Św. Alberta oraz ośrodek “Przystań”. Ten ostatni prowadzony przez ks. Adama Borysika może pomieścić do 70 osób. Jest to jedyny ośrodek w Wielkopolsce w którym przebywają bezdomni mężczyźni oraz samotne matki z dziećmi. W ośrodku można skorzystać z gabinetu lekarskiego i pomocy księdza. Jest też apteka i świetlica, w której są wydawane posiłki. Ks. Borysik przebywającym w jego domu ludziom bez dachu nad głową próbuję znaleźć też pracę.

“Tutaj wszyscy czują się jak w domu. I taka atmosfera ma tu panować” - mówi KAI ks. Adam Borysik założyciel ośrodka pomocy dla bezdomnych “Przystań” w Poznaniu. “Nie chwaląc się, w znalezieniu pracy dla moich podopiecznych jestem lepszy od Urzędu Pracy” - dodaje ks. Borysik.