Żal wracać do domu
Wtorek, 10 Lipca 2012 11:18
W diecezji siedleckiej zakończył się pierwszy turnus kolonijny w ramach Wakacyjnej Akcji Caritas
– Dziękuję serdecznie wszystkim wolontariuszom-kierownikom i wychowawcom, którzy zaangażowali się w wakacyjną akcję siedleckiej Caritas i dla najmłodszych zechcieli poświęcić swój czas i serce. Czasem nie było to łatwe, bo dzieci pochodzą z rodzin przeżywających trudności, z problemami wychowawczymi – mówił ks. Marek Bieńkowski, wicedyrektor siedleckiej Caritas do wolontariuszy, którzy wzięli udział w pierwszym turnusie kolonii w Broku. Wśród nich byli m.in. studenci, absolwenci uczelni wyższych, a także klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach. Wcześniej przeszli oni specjalne szkolenia, zakończone egzaminem, uprawniającym do pracy wychowawczej na koloniach.
225 małych kolonistów z dekanatów: włodawskiego, wisznickiego, dominickiego, suchożeberskiego i zbuczyńskiego zakończyło 9 lipca dziesięciodniowy turnus w Ośrodku Kolonijno – Wypoczynkowym „Dawid” siedleckiej Caritas w Broku nad Bugiem. Po niedzielnej Mszy św. ks. Marek Bieńkowski wręczył uczestnikom kolonii dyplomy, a także nagrody i upominki. Kończący się turnus koordynowała dwójka kierowników: Ewa Gałach i ks. Tomasz Oponowicz.
Tematyka religijna tegorocznej wakacyjnej akcji Caritas koncentruje się wokół programu: „Przyjaciele Jezusa. Wakacje z apostołami”. - Program religijny, ukierunkowany jest w tym roku na poznanie sylwetek dwunastu apostołów. Zaczyna się krótkim apelem porannym, potem przenika pracę podczas warsztatów w małych grupach, w tym przygotowanie scenek rodzajowych i konkursów, wreszcie zamyka się apelem wieczornym – mówi ks. Tomasz Oponowicz, opiekun duchowy całego turnusu. – Chodzi o skonfrontowanie życia apostołów, ich cech charakteru i osobowości z codziennością małych kolonistów.To także próba odpowiedzi na pytanie: jak dziś zostać „przyjacielem Jezusa” – podsumowuje ks. Tomasz podkreślając, że bardzo ważną rolę w tej „konfrontacji” pełni Eucharystia.
Kleryk Łukasz Krasucki, który był wychowawcą-wolontariuszem siedmioosobowej grupy chłopców „Urwisy kleryka” podkreśla znaczenie pracy w małych grupach. – Łatwiej jest o dobry kontakt z podopiecznym: my graliśmy w piłkę, zwiedzaliśmy okolicę, razem pływaliśmy w basenie, ale też rozmawialiśmy na wiele tematów. Praca z dziećmi to dla mnie cenne doświadczenie.
W czasie wakacji koloniści chętnie uczestniczą w zajęciach edukacyjnych. – Na koloniach Caritas dzieci uczą się ważnych rzeczy bawiąc się: w tym roku poznają zasady segregacji śmieci. Służą temu specjalnie przygotowywane scenki rodzajowe, kalambury, konkursy – opowiada Teresa Hołubowicz, autorka programu zajęć z ekologii, sfinansowanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Warszawie. – Dzięki wsparciu Funduszu zakupiliśmy ciekawe materiały dydaktyczne, a także zrealizowaliśmy film promujący recykling. Wszyscy uczestnicy turnusu za zaangażowanie podczas zajęć otrzymują nagrody – podkreśla.
W podobny sposób przygotowane zostały zajęcia profilaktyczno-adaptacyjne: – Ich celem jest przede wszystkim dostarczenie wiedzy na temat środków i mechanizmów uzależnień – mówi Justyna Surowiec, psycholog na co dzień związana z Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej Caritas w Parczewie. – Chciałabym także nauczyć młodych ludzi, jak umiejętnie radzić sobie z problemami, kształtować w sobie takie cechy osobowości, które pozwolą pokonać trudności. Młodzież jest fajna, chętna do współpracy – cieszy się pani psycholog, ale też nie kryje, że wielu kolonistów ma niskie poczucie własnej wartości: –Takie dzieci są szczególnie podatne na różnego rodzaju uzależnienia. Dlatego moim zadaniem jest podniesienie ich poczucia własnej wartości, wzmocnienie i wsparcie mocnych stron. Jestem do dyspozycji także poza zajęciami, z czego młodzież chętnie korzysta, bo chce rozmawiać, prosi o pomoc w rozwiązaniu mniejszych bądź większych problemów – dodaje pani Justyna.
Na turnusach realizowane są także programy związane z turystyką i krajoznawstwem. Spotkania z dziećmi odbywają pracownicy Miejskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Siedlcach i siedleckiej Miejskiej Komendy Policji. Oni też fundują dzieciom nagrody i upominki. Umiejętnie przygotowany program edukacyjny wplata się w piesze i rowerowe wycieczki po okolicy, wyprawy nad Bug i odkryty basen do Sadownego, gry i zabawy na terenie ośrodka, gdzie jest m.in. dmuchany zamek, a do dyspozycji są piłki, skakanki, a nawet komputer.
Dzieci i młodzież wyjeżdżały na wycieczki do Warszawy, gdzie z zainteresowaniem zwiedzały Centrum Nauki Kopernik oraz ZOO. Bawiły się także na jednym z warszawskich placów zabaw.
Dziewiątego lipca wieczorem do Ośrodka kolonijnego w Broku dotarła kolejna, 225- osobowa grupa małych kolonistów. Przez kolejne dziesięć dni odpoczywać będą dzieci i młodzież z dekanatów: grębkowskiego, łosickiego, adamowskiego, parczewskiego i hańskiego. Ich opiekunem duchowym jest ks. Jacek Guz, dyrektor Ośrodka „Misericordia” Caritas w Białej Podlaskiej.
Dodatkowo 70 dzieci z Siedlec odpoczywa na turnusach kolonijnych w Loretto k. Kamieńczyka oraz w Jurgowie (woj. małopolskie). Odpoczynek zorganizowały Parafialne Zespoły Caritas, działające przy siedleckich parafiach Bożego Ciała i Św. Teresy. Realizowany jest tam wakacyjny program siedleckiej Caritas, a turnusy zostały przez nią częściowo dofinansowane.
Do 23 sierpnia w ośrodku Caritas w Broku n. Bugiem, na sześciu turnusach, odpoczywać będzie bezpłatnie ok. 1350 dzieci: z rodzin wielodzietnych, ubogich, dysfunkcyjnych, których rodziców nie stać na sfinansowanie wakacyjnego odpoczynku. Ich pobyt na kolonii możliwy jest dzięki akcji Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom , darowiznom osób indywidualnych i sponsorów, a także dzięki dotacjom publicznym, uzyskiwanym przez siedlecką Caritas na podstawie złożonych projektów. Koszt tegorocznej akcji w diecezji siedleckiej to ok. 500 tys. zł.
Małgorzata Kołodziejczyk, specjalista ds. PR Caritas Diecezji Siedleckiej