Rok Caritas

Tarnów: bezdomni przełamali się opłatkiem

Caritas Diecezji Tarnowskiej

Mieszkańcy Domu dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzonego w Tarnowie przez Caritas przełamali się opłatkiem i zasiedli do wigilijnego stołu.

Mieszkańcy Domu dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzonego w Tarnowie przez Caritas przełamali się opłatkiem i zasiedli do wigilijnego stołu. W przedświątecznym spotkaniu wzięły też udział władze miasta, pracownicy i wolontariusze Caritas oraz klerycy seminarium duchownego.

Dla mieszkańców schroniska święta Bożego Narodzenia są bardzo trudne. Wielu nie ukrywało łez z powodu tęsknoty za bliskimi. Swoje rodzinne domy mężczyźni opuścili z różnych powodów. Podopieczni Caritas życzyli sobie dachu nad głową i lepszego jutra.

Przy wigilijnym stole spotkali się z bezdomnymi: wiceprezydent Tarnowa Kazimierz Koprowski, siostry ze Stacji Opieki Caritas, zarząd Caritas diecezji tarnowskiej, pracownicy oraz opiekunowie i wolontariusze Caritas.

Dyrektor tarnowskiej Caritas ks. Ryszard Podstołowicz życzył “zapatrzenia w postać św. Józefa i jego ciche życie, ważne w Bożych planach”. - Tak, jak wielkie zadania realizował Bóg przez ręce Józefa, tak i teraz pragnie przez ręce pracowników schroniska, jego mieszkańców i ludzi dobrej woli wypełniać XXI wiek posługą, która wpisana jest w słowo Caritas - mówił dyrektor Caritas diecezji tarnowskiej.

Wieczerzę wigilijną poprzedziły adwentowe dni skupienia, jakie zorganizowano w kaplicy schroniska. Jak informuje ks. Piotr Grzanka z centrali Caritas w Tarnowie, rekolekcje były okazją do weryfikacji swojego życia oraz do oceny aktualnej sytuacji każdego mieszkańca noclegowni. Adwentowe konferencje pomogły bezdomnym przygotować się do przedświątecznej spowiedzi.
Dom dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie w okresie zimowym przeżywa oblężenie. Obliczono, że w ciągu roku placówkę odwiedza ok. 500 osób. Najczęściej podopieczni spędzają jesień i zimę. Są jednak tacy, którzy mieszkają w ośrodku nawet kilka lat. Najwięcej bezdomnych przebywało na terenie domu w zimie na przełomie lat 2005/2006 - ponad 70 osób.

Dom w Tarnowie pomaga ludziom bez dachu nad głową od 14 lat. Jest to placówka o charakterze opiekuńczo-resocjalizacyjnym. Zapewnia bezdomnym mężczyznom schronienie, wyżywienie, pomoc medyczną, socjalną i duszpasterską. Schronisko jest jedyną tego typu placówką na terenie diecezji tarnowskiej, prowadzoną przez Caritas. Podobne domy, istniejące w Mielcu i Nowym Sączu, należą do Towarzystwa im. św. Brata Alberta. Fundacja “Kromka Chleba” uruchomiła noclegownię przy tarnowskim dworcu kolejowym.

W Domu dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie ludzie bez dachu nad głową mogą nabrać sił nie tylko fizycznych, ale także duchowych. W kaplicy odprawiane są Msze św. i nabożeństwa, przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkanocą odbywają się rekolekcje. Wolontariusze zaangażowani w działalność domu pomagają bezdomnym w znalezieniu pracy.