Pokochali, będą tesknić
Poniedziałek, 02 Września 2013 12:19
Już po raz 15. warmińska Caritas zorganizowała letni wypoczynek dla dzieci z Wileńszczyzny. 35-osobowa grupa uczniów z Gimnazjum im. Anny Krepsztul w Butrymańcach w rejonie solecznickim i z Bujwidzkiej Szkoły Średniej w rejonie wileńskim korzystała z gościnności Niepublicznego Schroniska Młodzieżowego Caritas we Fromborku. Natomiast w Archidiecezjalnym Ośrodku Charytatywnym Caritas Archidiecezji Warmińskiej w Rybakach k. Stawigudy w lipcu i sierpniu wypoczywało 100 dzieci z Witebska i Głębokiego na Białorusi i Równego na Ukrainie.
Turnusy edukacyjno-wypoczynkowe dla dzieci z Białorusi i Ukrainy wsparte zostały przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ramach realizacji projektu „Nie ma dzieci, są ludzie – wpływ kultury polskiej i języka polskiego na kształtowanie postaw u dzieci polonijnych”. Krzysztof Gajewski, kierownik Kolonii Letnich Caritas podkreśla, że uczestnicy turnusów kolonijnych w czasie dwutygodniowego pobytu doskonalili swoje umiejętności językowe w czasie zajęć językowych i umuzykalniających, a także przeżyli mnóstwo atrakcji programowych związanych z poznawaniem polskiej kultury, miejsc pamięci narodowej a także podczas zajęć rekreacyjnych. Opowiada, że prawdziwą atrakcją i pełną wrażeń dla kolonistów była wycieczka do Warszawy. - Szczególne wrażenie na nich zrobiło zwiedzanie Zamku Królewskiego, serce Fryderyka Chopina znajdujące się w kościele Świętego Krzyża, Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat, Pomnik Małego Powstańca, a także syreny i godzina „W”, gdy wszyscy koloniści ze zdumieniem stali na baczność. Wyjazd nad morze owocował spacerem na molo i zabawą na plaży w Sopocie, zwiedzanie „Daru Pomorza” i ORP „Błyskawica” w Gdyni. Atrakcją pobytu w Gdańsku było podziwianie panoramy z wieży Bazyliki Mariackiej, Jarmark Dominikański i seans w kinie 6D. Z kulturową tożsamością Warmii koloniści spotkali się we Fromborku. Mieszkali na kanonii św. Piotra, a stołowali się w kanonii św. Stanisława kostki, w której niegdyś mieszkał najznamienitszy kanonik warmiński Mikołaj Kopernik. We fromborskiej katedrze koloniści z Wileńszczyzny uczestnicząc w niedzielnych Eucharystiach przygotowywali liturgię Słowa i psalmy. Na zakończenie Mszy św. wzruszali swoim wykonaniem Polskich kwiatów, Walca wileńskiego, czy Ojcowizny. Należy zaznaczyć, że występował przy różnych okazjach zespół wokalny Podwileńskie Talenty, który powstał przed kilkoma laty na naszych kolonijnych turnusach - mówi Krzysztof Gajewski.
W Olsztynie było zwiedzanie zamku Kapituły Warmińskiej, Starówki, a wielką niespodzianką była wizyta w siedzibie centrali Caritas Archidiecezji Warmińskiej. Kolonistów przyjął dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej ks. Paweł Zięba i sam częstował rewelacyjną pizzą upieczoną przez siostrę Albertynkę. Okazją do duchowej refleksji i wyciszenia była pielgrzymka do Sanktuarium Maryjnego w Gietrzwałdzie. Tam koloniści zapoznali się z historią objawień maryjnych i zabrali ze sobą na Wileńszczyznę, Białoruś i Ukrainę wodę z cudownego źródełka. Byli również z wizytą w Domu Prowincjalnym Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny w Braniewie. Spotkanie było wyjątkowe, ponieważ w tym roku minęła 400-setna rocznica śmierci bł. Reginy Protmann, założycielki Zgromadzenia. - Przy okazji pobytu w Braniewie nawiedziliśmy Sanktuarium Św. Krzyża, gdzie podczas potopu szwedzkiego wydarzył się cud. Kolejną z atrakcji na Warmii było zwiedzanie Muzeum Misyjno-Etnograficznego Księży Werbistów w Pieniężnie. Niezatarte wspomnienia pozostawił całodniowy rejs statkiem z Fromborka do Krynicy Morskiej, gdzie koloniści po raz kolejny plażowali nad morzem. Podczas sprzyjającej pogody zajęcia rekreacyjne odbywały się na basenie miejskim we Fromborku i nad jeziorem Łańskim w Rybakach, gdzie koloniści mieli do dyspozycji kajaki i rower wodny. Jednak największą rekreacyjną atrakcją był wyjazd do Parku Rozrywki Aktywnej BARTBO w Butrynach. Dzięki Państwu Kamili i Bartoszowi Boguckim mogliśmy spędzić popołudnie i wieczór korzystając nieodpłatnie z rowerów wodnych, kuli sferycznej, quadów, strzelnicy, parku linowego i placu zabaw. Wieczorem czekało na nas przygotowane ognisko i kiełbaski. Serdecznie dziękujemy za gościnę! - mówi Krzysztof Gajewski.
Dodał, że wspólne dyskoteki, ogniska, piesze wędrówki z Rybak do Orzechowa i bliskość zakwaterowania z grupą kolonistów z Mińska Mazowieckiego i spod Białegostoku („Promni” KRUS), kreatywnie wpływało na integrację z polską młodzieżą i kształtowanie zachowań językowych wśród kolonistów z Białorusi i Ukrainy.
Ks. Piotr Sroga urzeczony entuzjastycznym śpiewem kolonistów w trakcie zbierania materiałów do swojego artykułu „Ocaleni na Kresach” w Posłańcu Warmińskim-Gościu Niedzielnym, zorganizował wyjazd do parafii w Dorotowie, której jest proboszczem. Po niedzielnej Mszy św. koloniści z Ukrainy zaśpiewali wszystkim zebranym w kościele m.in. Polskie kwiaty. Po spotkaniu Piotr Tyszkiewicz zabrał wszystkich kolonistów na lody i słodycze do Olsztynka.
Swoją wdzięczność za zaproszenie i pobyt w Polsce koloniści wyrazili ks. Pawłowi Ziębie, dyrektorowi Warmińskiej Caritas i Krystynie Kucewicz, koordynatorce Wakacyjnej Akcji Caritas, którzy odwiedzali kolonistów na wszystkich turnusach i obdarowywali ich niespodziankami. Są również wdzięczni ks. bp Jackowi Jezierskiemu za spotkanie i ks. kan. Janowi Sztygielowi, administratorowi Centrum Młodzieży Caritas we Fromborku za troskę. Ksiądz Jan w czasie jednego z turnusów kolonijnych przeżywał jubileusz 25-lecia swojego kapłaństwa.
Wśród wielu konkursów, które zostały przeprowadzone wśród kolonistów był jeden wyjątkowy, literacki pt. "Jestem Polakiem". Dzieci z Białorusi i Ukrainy rozwijały tę myśl bardzo wzruszająco, większość z nich była po raz pierwszy w Polsce i nie znała języka polskiego. Tuż po rozstaniu z kolonistami i odjeździe autokaru do Witebska, zauważyłem w pobliżu na chodniku narysowane kredą dwa serca i napisane zdanie „I love Poland, буду скучать”. (rm)
Ten artykuł dotyczy programu: Wakacyjna Akcja Polonia