Rok Caritas

Gdańsk: transport pomocy humanitarnej

Caritas Archidiecezji Gdańskiej

20 marca 2003 r. do Caritas Archidiecezji Gdańskiej dotarł kolejny transport pomocy z Caritas Mainz z Niemiec. To już kolejny, 59. transport, jaki zorganizował do Gdańska Pan Rainer von Scharpen.

20 marca 2003 r. do Caritas Archidiecezji Gdańskiej dotarł kolejny transport pomocy z Caritas Mainz z Niemiec. To już kolejny, 59. transport, jaki zorganizował do Gdańska Pan Rainer von Scharpen.

Pan Rainer von Scharpen wraz z przyjaciółmi od 10 lat wspomaga region Pomorza dostarczając sprzęt rehabilitacyjny, łóżka, wózki inwalidzkie, chodziki, balkoniki, kule, laski itp. Za każdym razem Pan Rainer (z zawodu nauczyciel) przyjeżdża trzema lub czterema samochodami ciężarowymi, które wypożycza za zebrane w Niemczech fundusze. Dzięki jego pomocy wiele placówek Caritas zostało wyposażonych w sprzęt potrzebny ludziom starszym i chorym: Dom Seniora im. Jana Pawła II, Pomocowe Centrum im. św. O. Pio są tego przykładem.

Otrzymywane dary, sprzęt używany, podlegają wpierw przeglądowi i w miarę możliwości są uzupełniane lub naprawiane. Nie zawsze jest to możliwe, gdyż sprzęt pochodzi od różnych producentów i części nie zawsze do siebie pasują. Pomimo tych utrudnień, od lat udaje się gdańskiej Caritas uzyskać na tyle dużo pełnowartościowego sprzętu, iż możemy go, na określonych warunkach, wypożyczać osobom potrzebującym. Taka wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego znajduje się w domu Seniora im. Jana Pawła II na Gdańskim Przymorzu. Obecny transport to cztery samochody, w których przyjechały kolejne łóżka, wózki inwalidzkie, chodziki i toaletki.

Do specyfiki organizowanych przez Pana Rainera transportów należy też to, iż angażuje on wiele osób ze swojego środowiska, którym nie jest obojętny los osób chorych i ubogich w naszym kraju. Do tej grupy należą częstokroć anonimowi sponsorzy finansowi. Dzięki nim można wypożyczyć samochody oraz pokryć koszty całego transportu. Należą do tego grona także wolontariusze, którzy wpierw pomagają zgromadzić zebrany sprzęt przechowując go częstokroć w swoich prywatnych garażach, potem w dniach poprzedzających wyjazd przez wiele godzin pakują wszystko do samochodów. Część z nich przyjeżdża potem do Gdańska jako kierowcy.