Interwencyjne miejsca dla przemarzniętych bezdomnych w katowickiej Caritas
Środa, 15 Stycznia 2003 13:15
Caritas Archidiecezji Katowickiej
Pięć interwencyjnych miejsc noclegowych dla bezdomnych uruchomił na czas ciężkich mrozów caritasowski dom noclegowy w Katowicach na ul. Dębowej. Na razie jednak zainteresowanie nimi jest niewielkie.Katowice, Knurów, 10.01.2003
Pięć interwencyjnych miejsc noclegowych dla bezdomnych uruchomił na czas ciężkich mrozów caritasowski dom noclegowy w Katowicach na ul. Dębowej. Na razie jednak zainteresowanie nimi jest niewielkie. Większy niż zwykle ruch panuje natomiast w noclegowni Caritas w Knurowie. Latem korzysta z niej średnio od 20 do 25 osób. Teraz liczba ta przekracza często statutową liczbę miejsc, czyli 30.
Dom na ul. Dębowej przeznaczony jest wyłącznie dla mężczyzn. Jeszcze latem ubiegłego roku placówka ta zwiększyła ilość miejsc z 30 do 50 i od tej pory wszystkie one są stale zajęte. Trafiają tam m.in. bezdomni niewidomi i z amputowanymi nogami. Wszyscy mają do dyspozycji pokoje, w których mieszka od 2 do 5 osób oraz zaplecze sanitarne. Codziennie otrzymują ciepły posiłek, który nie jest dla nich jedynym pożywieniem, ponieważ wielu korzysta z darmowych jadłodajni, prowadzonych przez inne organizacje. W domu na Dębowej bezdomni mogą też liczyć na pomoc w załatwieniu leczenia i innych spraw życiowych. Regulamin wymaga, by nie pili alkoholu i nie palili papierosów, a także, by pracowali na rzecz ośrodka, np. odśnieżając jego obejście. Niestety, jak mówi pani kierownik, chętnych do pracy jest niewielu.
Noclegownia w Knurowie jest częścią większego kompleksu charytatywnego, który mieści m.in. placówki dla niepełnosprawnych oraz dom matki i dziecka. Noclegownia otwarta jest w dni powszednie od godz. 18.00 do godz. 7.00 rano. Zimą dodatkowo czynna jest całodobowo w niedziele i dni świąteczne.