Katowice: 500 ton darów dla powodzian
Wtorek, 14 Sierpnia 2001 15:50
Caritas Archidiecezji Katowickiej
Prawie 500 ton darów dla powodzian przekazały już parafie i Caritas archidiecezji katowickiej.Prawie 500 ton darów dla powodzian przekazały już parafie i Caritas archidiecezji katowickiej. Rozdzielono także pomoc finansową z ofiar zebranych wśród wiernych w śląskich parafiach. Na konta oddziałów Caritas z dotkniętych powodziami diecezji przekazano 240 tys. zł. Część środków rozdzielono wśród mieszkańców Kostuchny - dzielnicy, w której wichura zniszczyła wiele domów mieszkalnych.
Tegoroczna akcja przekazywania darów przekroczyła już rozmiary tej, którą zorganizowano podczas wielkiej powodzi z roku 1997. Pomoc ta jest także lepsza pod względem jakościowym, bo przed czterema laty zdarzało się, że darczyńcy po prostu pozbywali się staroci, a w tym roku rzeczy są nowe albo w bardzo dobrym stanie. Do gromadzenia darów wykorzystano nie tylko hangary Caritas przy ul. Plebiscytowej, ale także potężną aulę Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego.
Często zdarza się, że powodzianom pomagają ludzie, którzy sami potrzebują pomocy. Np. w centrali katowickiej Caritas w ładowaniu transportów pomagają niezwykli wolontariusze - niepełnosprawni intelektualnie podopieczni caritasowskiego Domu Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej-Halembie.
Do katowickiej centrali zgłoszono kilkanaście ofert zorganizowania kolonii dla dzieci powodzian. Jednak w porozumieniu z Caritas diecezji poszkodowanych postanowiono, że ta forma pomocy wykorzystana zostanie później.
Jak mówi dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej ks. Krzysztof Bąk, trzeba też zacząć myśleć o pomocy długofalowej, a więc np. o zakupie materiałów budowlanych i opału. Zalane przez powódź budynki należy starannie osuszyć i ogrzać.