Niecodzienny Jubileusz

Piątek, 10 Lutego 2006 23:27

8 lutego 2006 r. pracownicy Caritas Archidiecezji Wrocławskiej przeżywali jubileusz 50 - lecia zakonnej profesji Siostry Anity Kosseckiej, Zmartwychwstanki. Siostra Anita od 10 lat pracuje w biurze pierwszego kontaktu wrocławskiej Caritas.

W dniu 8 lutego 2006 r. pracownicy Caritas Archidiecezji Wrocławskiej przeżywali jubileusz 50 - lecia zakonnej profesji Siostry Anity Kosseckiej, Zmartwychwstanki.

Siostra Anita od 10 lat pracuje w biurze pierwszego kontaktu wrocławskiej Caritas, lecz nie jest to Jej pierwszy kontakt z dziełem charytatywnym Kościoła. Pochodząca z ziemi kaszubskiej Siostra Anita po ślubach zakonnych złożonych w Kętach k/Częstochowy w roku 1956 skierowana przez władze zakonne do Wrocławia podjęła posługę w charytatywnym komitecie Kurii. Dalsze lata zakonnej posługi realizowała Siostra Jubilatka w niemieckich i angielskich ośrodkach pomocy Kościoła katolickiego by znów powrócić do Wrocławia.

Uroczystości jubileuszowe rozpoczęła uroczysta Msza św. w kaplicy wrocławskiej Caritas którą koncelebrowali Ks. Dyrektor Tomasz Burghardt oraz Ks. Wicedyrektor Janusz Jastrzębski. Uczestniczyli w niej pracownicy biura Caritas oraz Dyrektorzy Ośrodków spoza Wrocławia: Dobroszyc, Małkowic, Henrykowa, Malczyc i Kotowic. Ks. Dyrektor w homilii przypomniał historię życia Siostry Anity i Zgromadzenia Zmartwychwstanek. “Skąd jesteś Ta, której na imię Zmartwychwstanie? Myśmy z popiołów Rzeczypospolitej, ... aby podjąć ogień miłości. Z ziemi kaszubskiej, z domu pełnego Miłości, którą dali Ci rodzice, nauczyli Cię Jej i dopilnowali abyś Jej nie zmarnowała” - mówił Celebrans. Po dziękczynnym “Te Deum laudamus” odczytano telegram J. Św. Papieża Benedykta XVI i list J. E. Ks. Arcybiskupa Mariana Gołębiewskiego, Metropolity Wrocławskiego.

W auli wrocławskiej Caritas Siostrze Jubilatce wręczono 50 białych tulipanów. “50 wiosennych kwiatów za 50 lat wnoszenia wiosny w życie potrzebujących” - powiedział Ks. Dyrektor. Zapytana o historię życia Siostra Jubilatka wyraźnie wzruszona mówiła o rodzinnym domu, o rodzeństwie a na koniec żartobliwie zripostowała: “mając na myśli słowa Pana Jezusa, że porzucając wszystko tutaj na ziemi stokroć więcej otrzymam w niebie chciałam się zabezpieczyć na przyszłość”.