Poświęcenie świetlicy w Siemiatyczach
Środa, 12 Grudnia 2007 17:23
Caritas Diecezji Drohiczyńskiej
6 grudnia w Siemiatyczach odbyło się poświęcenie nowej siedziby Świetlicy Socjoterapeutycznej im. św. Siostry Faustyny prowadzonej przez Caritas Diecezji Drohiczyńskiej.6 grudnia w Siemiatyczach odbyło się poświęcenie nowej siedziby Świetlicy Socjoterapeutycznej im. św. Siostry Faustyny prowadzonej przez Caritas Diecezji Drohiczyńskiej. Świetlica funkcjonuje od 1998 roku. Uczęszczają do niej dzieci z rodzin niezamożnych i potrzebujących wsparcia. Przez 4 godziny każdego dnia mogą tu liczyć na pomoc, opiekę i skromny posiłek. Dotychczas świetlica mieściła się w budynku MOPS przy ulicy 11 Listopada, dzięki przychylności władz miasta od kilku miesięcy dzieci spotykają się w nowym lokalu w budynku Szkoły Muzycznej. 6 grudnia, uroczystego poświęcenia obiektu dokonał ksiądz prałat Bogusław Kiszko. Na uroczystość przybyli przedstawiciele władz miasta, księża z siemiatyckich parafii, dyrekcja diecezjalnej Caritas oraz pracujący tu wolontariusze. Świetlicę odwiedziła również patron dnia, czyli św.Mikołaj. Oczywiście z workiem pełnym prezentów dla dzieci. Specjalnie na tą uroczystość dzieci uczęszczające do świetlicy przygotowały montaż słowo-muzyczny.
O nowym lokalu dla swoich podopiecznych członkowie Caritas marzyli już od dawna. Dotychczas ze względu na niewielki metraż użytkowanych pomieszczeń praca z dziećmi odbywała się pod dwoma adresami, co utrudniało np. korzystanie z komputerów. W pomieszczeniach gdzie dzieci spotykały się częściej nie było na nie miejsca. Przeprowadzka do Szkoły Muzycznej rozwiązała te problemy. Teraz dzieci spotykają się w pomieszczeniach większych i wygodniejszych. Wreszcie udało się oddzielić kącik kulinarny od miejsca przeznaczonego do nauki. Dzieci mają teraz możliwość bezproblemowego użytkowania komputerów.
Zamysłem prowadzących świetlice jest zintegrowanie podopiecznych Caritas z innymi dziećmi. Wszyscy mają nadzieję, że uda się to w nowym miejscu. Już teraz dwie dziewczynki uczęszczające do świetlicy biorą też lekcje gry na pianinie. Jest też chłopiec, który marzy o nauce gry na gitarze. Wcześniej dzieci nawet nie wiedziały, że są w naszym mieście takie zajęcia pozaszkolne. Bliskość szkoły muzycznej przynosi, więc pozytywne rezultaty. Problemem pozostają oczywiście finanse, bo za przynależność do ognisk muzycznych należy uiszczać comiesięczną opłatę. Także wyposażenie świetlicy lata swojej świetności ma za sobą, gry i zabawki małych podopiecznych są już zniszczone i należałoby wymienić je na nowe, a przy okazji zwiększyć te zbiory. Na szczęście nie brakuje chętnych do pracy w świetlicy. Każdego dnia dużym wsparciem są wolontariusze ze Szkolnych Kół Caritas, zwłaszcza licealiści, którzy bardzo chętnie pomagają dzieciakom w nauce.