Niezwykła olimpiada
Poniedziałek, 29 Kwietnia 2013 11:46
Caritas Diecezji Drohiczyńskiej
– To była wyjątkowa grupa. Chwilami nie miałam co robić, bo pomimo niepełnosprawności oni sami sobie pomagali. Byli bardzo zgrani, cały czas świetnie się bawili i na nic nie narzekali – podsumowała start sportowców z Zuzeli Gabrysia – wolontariuszka III Podlaskiej Spartakiady Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Siemiatyczach.
Olimpiada „Jesteśmy razem” została zorganizowana 25 kwietnia przez Zespół Szkół Specjalnych w Siemiatyczach, Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem – Oddział Terenowy w Siemiatyczach i Drużynę Harcerską Nieprzetartego Szlaku „Siedmiomilowe Buty”. Udział wzięli niepełnosprawni podopieczni placówek oświatowych z województwa podlaskiego i mazowieckiego: drużyny z Sokołowa Podlaskiego, Łomży, Hajnówki, Sokółki, Łosic, Siedlec, Zuzeli, Dołubowa, Bacik Średnich i Siemiatycz. Na trybunach kibicowały przedszkolaki, a uczestnikami olimpiady opiekowali się wolontariusze Szkolnego Koła Caritas z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Siemiatyczach. – W pochodzie trzymałam tabliczkę miasta Sokołów Podlaski, a podczas zawodów opiekowałam się Wiolą. Dziewczynka miała problemy z chodzeniem, potrzebowała też pomocy w konkurencjach związanych z rzucaniem, za to bardzo dobrze bawiła się na trampolinie – powiedziała po olimpiadzie Andżelika, jedna z wolontariuszek. Rafał udział w spartakiadzie od pierwszej edycji i od samego początku opiekuje się dziećmi ze Szkoły Specjalnej w Bacikach: – W tej szkole jest wiele dzieci, które potrzebują więcej pomocy, innym wystarczy dobrze wytłumaczyć na czym polega konkurencja. Mam nadzieję, że zawsze będę mógł pomagać dzieciom z Bacik.
Gabrysia z wielkim podziwem opowiada o swoich podopiecznych ze szkoły w Zuzeli: – To była wyjątkowa grupa. Chwilami właściwie nie miałam co robić, bo pomimo niepełnosprawnośc, oni sami sobie pomagali. Byli bardzo zgrani, cały czas świetnie się bawili i na nic nie narzekali. Wolontariusze Caritas od lat przyjaźnią się z uczniami Szkoły Specjalnej w Siemiatyczach, odwiedzają ich, organizują zabawy, przynoszą drobne upominki. Kiedy rozpoczynają się przygotowania do olimpiady z niecierpliwością czekają na przydział zadań. Wolontariuszami opiekuje się p. Agnieszka Olendzka, która podczas olimpiady wspomagała pracę komisji sędziowskiej.
Tradycyjnie już zawody sportowe rozpoczął Marsz Godności Osób Niepełnosprawnych poprowadzony ulicami Siemiatycz. Po złożeniu przyrzeczenia o przestrzeganiu zasad fair play przystąpiono do zawodów. Wśród „olimpijskich” konkurencji można wymienić: poruszanie się na czworaka, turlanie piłki, spacer pod płotkami, bieg z woreczkiem na głowie czy rzut ziemniakiem do celu. Był też tor przeszkód, dmuchana zjeżdżalnia i trampolina. Z myślą o dzieciach na wózkach przygotowano zabawy integracyjne, takie jak przebijanie balonów i przeciąganie liny.
Specjalnie dla uczestników olimpiady wystąpił zespół Cheearleders „Bravo Dance” i Akademia Sztuk Walki i Fitnessu „Andy”.Olimpiada była imprezą, która łączyła sportową rywalizację z radosną zabawą. Niepełnosprawni sportowcy mogli sprawdzić się w przeróżnych konkurencjach, spotkać się z przyjaciółmi i zawiązać nowe znajomości. Wspaniale bawili się uczestnicy spartakiady, ale nawet zapracowani wolontariusze mieli powody do zadowolenia: Każdy z nas miał jakieś obawy, czy sobie poradzi, czy da radę, ale fajnie jest komuś pomagać i naprawdę czuliśmy się potrzebni. Nasi podopieczni cieszą się z tej pomocy, a my cieszymy się, że pomagamy innym.
Tekst i zdjęcia: Agnieszka Bolewska-Iwaniuk