Rok Caritas

Chobrzany: 5-lecie Parafialnego Zespołu Caritas

Caritas Diecezji Sandomierskiej

Parafialny Zespół Caritas w Chobrzanach w diecezji sandomierskiej obchodził 5. rocznicę powstania

Parafialny Zespół Caritas w Chobrzanach w diecezji sandomierskiej obchodził 5. rocznicę powstania. Wolontariusze z okazji jubileuszu pielgrzymowali do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Przed obrazem Jezusa Miłosiernego dziękowali za możliwość pracy na rzecz potrzebujących i prosili o dalszą opiekę w ich pracy.

W ciągu pięciu lat członkom PZC udało się pozyskać środki finansowe na zakup artykułów spożywczych, opału, opłacenie rachunków szczególnie za prąd dla najbiedniejszych. - Szczególną troską otaczamy rodziny ubogie w okresie Bożego Narodzenia, bowiem naszym marzeniem jest to, aby i one spędziły święta w sposób godny. W tym celu organizujemy różnorodne akcje w sklepach, gdzie prowadzimy zbiórki słodyczy i artykułów spożywczych. Organizujemy również loterie fantowe podczas festynów parafialnych, z których dochód przeznaczany jest na pomoc najuboższym - opowiada Bożena Grzyb z Parafialnego Zespołu Caritas. Wolontariusze organizują także wyjazdy dzieci i młodzieży podczas ferii i wakacji. Istotnym punktem działalności PZC jest dynamiczna i wieloaspektowa współpraca z Caritas Diecezji Sandomierskiej, dzięki której uczestniczą w programie “Pomoc najuboższej ludności Unii Europejskiej”. Z pomocy tej korzysta 268 osób.

Inspiracją powstania PZC w Chobrzanach było marzenie ks. proboszcza Czesława Przewłockiego, czciciela Bożego Miłosierdzia. Pragnął on stworzyć zespół, którego działalność skupi się na niesieniu pomocy bliźnim, najbardziej tej pomocy potrzebującym, a rzadko nie potrafiącym się o nią do nikogo zwrócić. - Dla mnie praca w parafialnym Caritasie jest możliwością realizacji chrześcijańskiej potrzeby okazywania dobra innemu człowiekowi i niesienie pomocy wszystkim tym, którzy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Bieda jest czymś, co większość ludzi onieśmiela, sprawia, że nie wiedzą, jak mają się zachować, jeśli nawet chcą pomóc. Człowiek biedny zawsze ma swoją godność, należy mu okazać szacunek i wsparcie w taki sposób by swojej biedy nie odczuł, dlatego przemyślana i zorganizowana pomoc w ramach działalności naszego koła umożliwia dzielenie się z innymi ludźmi tym, co mamy. Dzięki tej działalności uświadamiam sobie, jak kruche jest życie ludzkie i jak bardzo należy je cenić - powiedziała Bożena Grzyb.