Caritas Diecezji Świdnickiej

Wtorek, 02 Kwietnia 2013 12:14

Tutaj mają bezpieczną przystań w codzienności, która czasem przypomina szalejącą burzę.

Świetlica socjoterapeutyczna dla dzieci działa już od dziesięciu lat. Do niedawna jej siedzibą była plebania parafii pw. św. Andrzeja Boboli. Od kilku tygodni dzieci "odnajdują się" w nowym obiekcie. Poświęcone i oddane do użytku 11 stycznia Centrum Charytatywne Caritas Diecezji Świdnickiej nabiera rozpędu. Świetlica pod starym adresem z biegiem czasu stała się placówką nie tylko dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, ale także dla tych, które czekając na zapracowanych rodziców, włączały się w program zajęć po szkole. Świetlica bowiem jest czynna od poniedziałku do piątku w godzinach: 13.00 – 18.00. – Nasze przenosiny do nowej siedziby nie były łatwe,  bo rodzice nie chcieli pozbawiać dzieci naszej opieki – nie ukrywa Danuta Jarosz, wychowawczyni. – Co więcej sama miałam dylemat. Bałam się, że nowa lokalizacja na Starym Mieście nie będzie sprzyjać tworzeniu nowego środowiska – dodaje.

Nic podobnego. Tylko przez pierwsze kilka dni działalności w oknie wisiała kartka informująca o zapisach do świetlicy. – Mamy już komplet dzieciaków – cieszy się druga wychowawczyni, Natalia Myślińska.
– Niektóre są jeszcze ze "starego" miejsca, skąd codziennie busik przywozi grupę dzieci – dodaje.

– Nowa siedziba nie ma jeszcze "duszy" – przyznaje Danuta Jarosz. – Ale robimy wiele, by to miejsce oswoić. Przede wszystkim modlimy się, tak jak wcześniej Koronką do Bożego Miłosierdzia w Godzinie Miłosierdzia. Codziennie. Poza tym ozdabiamy mury swoimi pracami. Myślę, że wiele da nam wiosna i lato, bo ogród i park, które są blisko, to dobry teren na zabawę i spacer – mówi.

Dzieci w świetlicy codziennie jedzą ciepły posiłek i podwieczorek. Mają zajęcia wyrównawcze z angielskiego i informatyki. – Bardzo lubią zajęcia plastyczne i gry planszowe – mówi Natalia Myślińska. – Uczymy się także sprzątać i dbać o rzeczy oddane do naszej dyspozycji. Zabawa z komputerem jest limitowana. Wolimy, gdy dzieci muszą uczyć się relacji interpersonalnych, bo często są one zaburzone – dodaje.

Świetlica pod nowym adresem ma szansę rozwoju. – Przymierzamy się do organizacji zajęć tanecznych i muzycznych. Tymczasem rozwijamy swoje talenty aktorskie.  Po jasełkach, które wystawialiśmy nawet dla naszego biskupa, przygotowaliśmy misterium wielkanocne – mówi Danuta Jarosz.

Premiera odbyła się 26 marca.  Mali aktorzy zabrali swoje rodziny i przyjaciół, a także dobrodziejów świetlicy na wyprawę do ogrodu, gdzie trzy Marie odkryły pusty grób. Najpierw jednak widzowie byli świadkami przerażenia strażników grobu, ich zmieszania i paniki. Mogli też wsłuchać się w dobrą nowinę, jaką zwiastowali aniołowie i dialogi samych kobiet, które z niezwykłą nadzieją wybrały się do apostołów. – Cieszy nas, że nasze dzieci potrafią tak przenikliwie obserwować rzeczywistość, że pani Danuta Jarosz z wolontariuszami umieją wyjść naprzeciw oczekiwaniom zarówno dzieci, jak i rodziców proponując przeżycie Misterium Wielkanocnego – podkreśla ks. Radosław Kisiel, dyrektor Caritas Diecezji Świdnickiej.  

tekst i foto ks. Roman Tomaszczuk