Kolonie w Duninowie
Niedziela, 26 Sierpnia 2007 14:01
Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej
Duninowo, według przewodnika turystycznego, to "wielkie żyzne pole". Okazało się iście żyzną glebą dla grupy dzieci ze Strachówki, które w dniach 24.07 - 6.08 spędzały tu kolonie zorganizowane przez Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej.Duninowo, według przewodnika turystycznego, to “wielkie żyzne pole”. Okazało się iście żyzną glebą dla grupy dzieci ze Strachówki, które w dniach 24.07 - 6.08 spędzały tu kolonie zorganizowane przez Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej.
Koloniści zakwaterowani byli w przyparafialnym Schronisku Młodzieżowym mającym dwie niepodważalne zalety. Pierwszą był gospodarz - ks. proboszcz Jerzy - który zachwycił wszystkich talentem zjednywania sobie nawet największych maruderów; drugą - świetna kuchnia.
Główną atrakcją pobytu w Duninowie było oczywiście morze, z którego, w miarę możliwości pogodowych, wszyscy skwapliwie korzystali. Byłyby to jednak mało ciekawe kolonie, gdyby ograniczały się tylko do wylegiwania na plaży.
Jednym z ciekawszych wydarzeń, jakie na pewno zostaną w pamięci dzieci, był udział w uroczystym otwarciu 13. Światowej Olimpiady Polonijnej w Słupsku. Cały ceremoniał: olimpijski ogień, defilada polonijnych sportowców z całego świata, udział telewizji, ekwilibrystyczne wyczyny zespołu zwieszającego się na linach z ratuszowej wieży - zrobiły na wszystkich ogromne wrażenie. Dopełnieniem uroczystości był pokaz sztucznych ogni i recital Ryszarda Rynkowskiego.
Wśród innych atrakcji była również wycieczka do Ustki i zwiedzanie skansenu - pasieki, wycieczka do Darłowa, do grobu króla Eryka (był królem Danii i Norwegii), zwiedzanie portu w Darłówku, wyprawa do fantastycznego Aqua Parku i wiele innych. Nie zabrakło oczywiście obowiązkowego ogniska z kiełbaskami, kolonijnej olimpiady, konkursów i integrujących dyskotek.
To co się działo na kolonii pozostanie w pamięci nie tylko dzięki atrakcyjności pobytu w Duninowie, ale również dzięki kilkunastu młodym operatorom, którzy wyposażeni w otwartą płytę DVD-R mieli zadanie wyreżyserowania 20 minutowej relacji z turnusu. Bakcyle zostały zaszczepione, może to początek pasji niejednego sławnego operatora filmowego..?