Rok Caritas

Lublin: Druga szansa

dsc01013


Lubelska Caritas nauczyła je niemieckiego i znalazła im pracę – pierwsza z piętnastu uczestniczek  zakończonego w lutym kursu językowego pracuje już w Niemczech. Kolejne wkrótce tam wyjadą.

Trzymiesięczny kurs języka niemieckiego dla osób bezrobotnych odbył się w ramach projektu „Wyjść z szarej strefy”. Projekt zakłada pomoc w zatrudnieniu w Niemczech opiekunek dla osób przewlekle chorych i starszych. Całość koordynuje Caritas Polska we współpracy z Caritas diecezjalnymi. Od niedawna w realizację projektu włącza się także Caritas Archidiecezji Lubelskiej oraz  Fundacja „Dantibus Spem”. – W organizowanie kursów i pośredniczenie w szukaniu pracy zaangażowaliśmy w odpowiedzi na potrzeby bezrobotnych, których w naszym regionie jest szczególnie wielu. Z kolei społeczeństwo niemieckie starzeje się, więc coraz więcej osób potrzebuje opieki. Projekt jest rozwiązaniem  problemów obu tych grup – tłumaczy Katarzyna Targońska z Biura Aktywizacji Bezrobotnych Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Udział w kursach (zakończony w lutym jest już kolejnym) był współfinasowany przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej. Do udziału zaproszone zostały osoby pozostające bez pracy w wieku aktywności zawodowej. – Najczęściej decydowały się osoby między 35. a 50. rokiem życia. Jest to przedział wiekowy, w którym nie ma się już oporów w wykonywaniu czynności opiekuńczych, a jeszcze ma się niezbędne siły – dodaje K. Targońska.

Podczas blisko dwustu godzin zajęć, prowadzonych przez germanistkę uczestniczki  dowiedziały się m. in. jak po niemiecku opisać samopoczucie własne i innej osoby, jak uzyskiwać informacje czy jak zachować się w sytuacjach niespodziewanych, np. na pogotowiu ratunkowym.  Nauka zakończyła się egzaminem i uzyskaniem zaświadczenia o ukończeniu kursu. Dla Grażyny Kowalczyk nauka języka obcego w starszym wieku była wyzwaniem, które chętnie podjęła. – Chciałam siebie sprawdzić – wyjaśnia – Jest jeszcze jeden powód: pracowałam kiedyś w szkole, więc zostało mi zamiłowanie do opiekowania się kimś. Myślę już intensywnie o wyjeździe do pracy – dodaje. Marta Szymczyk przyznaje, że kurs traktowała jako zrobienie czegoś dla siebie. – Uczyłam się, poznawałam nowych ludzi. Tak się składa, że nasza grupa to raczej starsi ludzie. Udowodniliśmy, że na naukę nigdy za późno nie jest – mówi z uśmiechem. Z kolei Wiesława Płocharz tłumaczy: – Mam dużo czasu, a że dzieci już dorosłe, to w domu się nudzę.  Dzięki znajomości niemieckiego będę mogła sobie „dorobić”. No i chciałabym być jeszcze komuś pomocna..                                                              Joanna Mazurek

Ten artykuł dotyczy programu: Wyjść z szarej strefy