Rok Caritas

Dwie dziewczynki i chłopczyk w Oknie Życia

Caritas Archidiecezji Krakowskiej

oknoSerce mi pęka, ale muszę to zrobić. Proszę Was, znajdźcie mu dobrych rodziców – napisała na karteczce matka, która 31 grudnia ok. godz. 20 pozostawiła chłopca w krakowskim Oknie Życia.  Dwa dni wcześniej do Okna Życia na Śląsku trafiła 3-miesięczna dziewczynka, a dzisiaj, 2 stycznia kolejna matka otworzyła Okna Życia w Rzeszowie pozostawiając maleńką dziewczynkę.

Kartka zostanie przekazana ośrodkowi adopcyjnemu, który będzie zajmować się adopcją chłopca. – Najpierw myślałam, że to torba z ubraniami. Odczekałam chwilę, bo wydawało mi się, że jeszcze ktoś jest po drugiej stronie okna. Dziecko było pogodne, wyglądało na zdrowe. Przewinęłyśmy je. Zasnął mi na rękach zanim przyjechało pogotowie – mówi s. Martyna Kuczmarska, kierowniczka domu: Znaleziony chłopczyk jest już piętnastym dzieckiem pozostawionym w krakowskim Oknie Życia. Czternaścioro wcześniej pozostawionych tu dzieci wychowuje się w rodzinach adopcyjnych.

Okno Życia w Krakowie – najstarsze tego typu miejsce w Polsce –  powstało prawie siedem lat temu, aby zwrócić uwagę na problem dzieci porzucanych na ulicy lub na śmietnikach. Matki, które ukrywają ciążę i nie chcą rodzić w szpitalu, mogą zostawić dziecko w bezpiecznym miejscu. W całej Polsce powstało około 50 podobnych miejsc. Już około 50 porzuconych noworodków uniknęło dzięki nim niebezpieczeństwa i trafiło do rodzin adopcyjnych. Niestety, wciąż zdarzają się przypadki porzucania niemowląt w przypadkowych miejscach, gdzie grozi im śmierć z wychłodzenia, dlatego Caritas apeluje o rozpowszechnianie informacji o Oknach.
Nie wszystkie matki wiedzą, że po urodzeniu dziecka w szpitalu mogę je tam zostawić bez żadnych konsekwencji prawnych. Po zostawieniu dziecka mają sześć tygodni na podjęcie ostatecznej decyzji. Jeśli się nie zdecyduje na wychowywanie dziecka, trafia ono do adopcji.

Dwa dni wcześniej w Oknie Życia w Borowej Wsi  koło Mikołowa znaleziono trzymiesięczną dziewczynkę. Przy dziecku była książeczka zdrowia, akt urodzenia i krótki list od matki, w którym prosi, aby jej nie szukać.  Dziewczynka ma na imię Julia, została pozostawiona 29 grudnia br. wieczorem w Oknie Życia przy prowadzonym przez katowicką Caritas Ośrodku dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże. Jest zdrowa. Trafiła już do rodzinnego pogotowia opiekuńczego. Okno Życia w Borowej Wsi zostało poświęcone w sierpniu 2012 r. Oprócz niego Caritas Archidiecezji Katowickiej prowadzi jeszcze cztery Okna Życia: w Katowicach-Bogucicach przy klasztorze sióstr jadwiżanek, w Katowicach - Ligocie przy Klinice EPIONE, w Dąbrówce Wielkiej przy klasztorze sióstr boromeuszek oraz przy Szpitalu Wojewódzkim w Jastrzębiu Zdroju.

Dzisiaj, 2 stycznia 2013 r. o godz. 12.55 w Oknie Życia należącym do Caritas Diecezji Rzeszowskiej, przy Domu Samotnej Matki w Rzeszowie, prowadzonym przez siostry sercanki, została pozostawiona dziewczynka mająca około 4 dni. Dziecko przekazano do szpitala na Oddział Noworodków i w najbliższym czasie trafi do adopcji.


Więcej informacji i o Oknie Życia i drodze dziecka do adopcji w załączniku

Adresy Okien Życia można znaleźć na stronie www.caritas.pl .

Agnieszka Homan

Ten artykuł dotyczy programu: Okna Życia